Polska

Chaos i skandal po koncercie na PGE Narodowym – interwencja policji i konsekwencje prawne

today11 sierpnia, 2025 22

Tło
share close

W sobotni wieczór białoruski raper Max Korzh wystąpił na PGE Narodowym przed rekordową publicznością liczącą około 60 tysięcy fanów.

Bilety na to wydarzenie rozeszły się w zaledwie kilka minut, a fani przybyli z różnych zakątków Polski i Europy. Choć atmosfera początkowo przypominała wielkie muzyczne święto, wkrótce koncert przerodził się w sceny chaosu.

Foto: FB PGE Narodowy

Tłum na płycie stadionu i opóźniony start

Podczas występu część widzów zaczęła przeskakiwać przez barierki oddzielające trybuny od płyty stadionu. Niektórzy forsowali ogrodzenia, by dostać się bliżej sceny. W wyniku zamieszania doszło do przepychanek z ochroną, a rozpoczęcie koncertu opóźniło się o około 90 minut.

Reakcja służb i apel do publiczności

Stołeczna policja poinformowała, że na prośbę służb porządkowych organizator wezwał publiczność do powrotu na swoje miejsca. Apel przyniósł skutek, dzięki czemu wydarzenie mogło być kontynuowane bez konieczności użycia siły przez funkcjonariuszy.

Czytaj również:  Trump kontra Musk: Publiczny konflikt i oskarżenia o powiązania z Epsteinem

Zatrzymania i mandaty

Po koncercie policja podsumowała swoje działania:

  • zatrzymano 109 osób za przestępstwa i wykroczenia, m.in. naruszenie nietykalności cielesnej ochrony, wniesienie pirotechniki i wtargnięcie na teren imprezy masowej,

  • wystawiono 50 mandatów na łączną kwotę 11 450 zł,

  • skierowano 38 wniosków o ukaranie do sądu.

Policja zebrała również materiał dowodowy dotyczący używania symboli i haseł mogących naruszać prawo, w tym eksponowania banderowskich flag OUN-UPA. Został on przekazany do prokuratury.

Stanowisko operatora stadionu

Spółka PL.2012+, zarządzająca PGE Narodowym, potępiła eksponowanie jakichkolwiek symboli totalitarnych lub nawołujących do nienawiści i złożyła oficjalne zawiadomienie do prokuratury. Operator podkreślił, że stadion jest miejscem wydarzeń, w których wszyscy uczestnicy powinni czuć się bezpiecznie i wolni od mowy nienawiści.

Czytaj również:  Skandal na Mistrzostwach Świata w Trondheim

Koncert Maxa Korzha w Warszawie, który miał być muzycznym wydarzeniem roku, zakończył się poważnym skandalem. Choć większość publiczności zachowywała się spokojnie, zachowania części uczestników doprowadziły do interwencji służb i konsekwencji prawnych dla wielu osób. Teraz sprawa będzie miała dalszy ciąg w prokuraturze.

Napisane przez: Agnieszka Chabuda

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane


Czytaj również:  Metallica ponownie w Polsce w 2026 roku? Tajemniczy billboard w Warszawie