Londyn

Turyści pomogą londyńskiej kulturze? Plan nowego podatku

today7 kwietnia, 2025 7 5

Tło
share close

Władze stolicy Wielkiej Brytanii coraz głośniej apelują o możliwość wprowadzenia tzw. podatku turystycznego.

Burmistrz Londynu, Sadiq Khan, wraz z przedstawicielami lokalnych samorządów i środowisk kultury, naciskają na rząd centralny, by ten zezwolił miastu na doliczanie niewielkiej opłaty za każdy nocleg turystyczny. Środki zebrane w ten sposób miałyby zostać przeznaczone na wsparcie sektora kultury, sztuki oraz infrastruktury miejskiej.

Foto: Trafalgar Square w Londynie, PIXABAY

Inspiracja z Europy

Tego typu opłaty funkcjonują już z powodzeniem w wielu europejskich metropoliach, m.in. w Paryżu, Berlinie czy Amsterdamie. Są tam doliczane do rachunków hotelowych i zazwyczaj wynoszą od kilku euro za noc. W Londynie – mimo swojej pozycji jednego z najczęściej odwiedzanych miast świata – nie istnieje obecnie taka praktyka. To jednak może się wkrótce zmienić.

– “Londyn pozostaje w tyle, jeśli chodzi o możliwość reinwestowania w naszą infrastrukturę kulturalną” – powiedział Khan. – “Podatek turystyczny to sprawiedliwy i sprawdzony sposób, by turyści, którzy korzystają z dobrodziejstw naszego miasta, również je wspierali.”

Poparcie ponad podziałami

Pomysł zyskał szerokie poparcie – także ze strony polityków z Partii Konserwatywnej oraz Zielonych. Kim Taylor-Smith, zastępca lidera rady Kensington i Chelsea, określił propozycję mianem „oczywistej”, a Caroline Russell z Partii Zielonych wskazała, że zebrane środki mogłyby posłużyć do poprawy infrastruktury miejskiej, np. poprzez budowę dodatkowych toalet publicznych.

Potencjał miliarda funtów rocznie

Według analizy przeprowadzonej przez think tank Cultural Policy Unit, wprowadzenie podatku w wysokości od 3% do 5% od kosztu noclegu mogłoby wygenerować nawet ponad 1 miliard funtów rocznie. Te środki mogłyby zostać przeznaczone na utrzymanie muzeów, teatrów, wsparcie artystów oraz organizację wydarzeń kulturalnych.

Przeszkoda – brak uprawnień

Problemem pozostaje jednak brak legislacyjnych narzędzi. Lokalne władze w Anglii – w tym Londyn – nie mają obecnie prawa do samodzielnego nakładania takiego podatku. Podobne opłaty udało się wprowadzić w Manchesterze i Liverpoolu dzięki prawnym obejściom, ale burmistrz Khan apeluje o oficjalne, trwałe rozwiązania prawne.

– “Turyści nie mają nic przeciwko płaceniu kilku euro więcej, gdy odwiedzają Paryż. Dlaczego nie miałoby tak być w Londynie?” – podkreśla Khan.

Co dalej?

Propozycja podatku turystycznego staje się coraz bardziej realna, zwłaszcza w kontekście wyzwań finansowych, z jakimi mierzy się sektor kultury po pandemii COVID-19 i kryzysach ekonomicznych ostatnich lat. Decyzja jednak ostatecznie należy do rządu centralnego – i to Westminster musi zdecydować, czy da Londynowi wolną rękę w tej sprawie.

Napisane przez: Agnieszka Chabuda

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane