Piłka nożna

Inter Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Barcelona pokonana po dogrywce

today6 maja, 2025 23 5

Tło
share close

Kolejne wspaniałe widowisko w półfinale Ligi Mistrzów

We wtorek 6 maja rozegrane zostało pierwsze z rewanżowych spotkań półfinałowych piłkarskiej Ligi Mistrzów. Inter Mediolan podejmował na Giuseppe Meazza FC Barcelonę. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 3:3 i obfitował w wiele niesamowitych sytuacji. Nie inaczej było we wtorkowym rewanżu. Piłkarze Dumy Katalonii już od pierwszych minut przejeli kontrolę nad meczem, starając się raz po raz atakować bramkę Yanna Sommera, ale to zawodnicy Simona Inzaghiego pierwsi zdobyli prowadzenie. W 21 minucie bramkę na 1:0 strzelił Lautaro Martinez po doskonałym podaniu od Denzela Dumfriesa. Tuż przed przerwą było już 2:0 dla Nerazzurrich. Cubarsi zatrzymał w polu karnym rozpoędzonego Lautaro Martineza. Analiza VAR wykazała, iż obrońca Blaugrany przy tym zagraniu faulował kapitana Interu. Szymon Marciniak, po obejrzeniu powtórek wskazał na 11 metr boiska. Rzut karny na bramkę zamienił Hakan Calhanoglu.

Foto: CNN

Mocna odpowiedź FC Barcelony w drugiej połowie

Po przerwie piłkarze Hansiego Flicka zabrali się za odrabianie strat. W 54 minucie kontaktowego gola zdobył Eric Garcia. Zaledwie minutę później mogło być 2:2, ale kapitalną interwencją popisał się Yann Sommer. Autorem bramki po raz drugi mógł został Eric Garcia. Bramka wyrównująca padła w 60 minucie a jej autorem był Dani Olmo, który wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie Gerarda Martina. Ataki Barcelony nie ustawały. W 68 minucie Hakan Calhanoglu zatrzymał nieprzepisowo Lamina Yamala. Początkowo Szymon Marciniak podyktował rzut karny dla FC Barcelony, jednak po analizie VAR, cofnął swoją decyzją i zamiast jedenastki, podytkował rzut wolny. W końcówce drugiej połowy zawodnicy Dumy Katalonii po raz pierwszy w tym dwumeczu wyszli na prowadzenie. Autorem bramki na 3:2 został Raphinha. Brazylijczyk gola zdobywal na raty, pierwsze uderzenie obronił bowiem Yann Sommer, lecz przy dobitce Szwajcar był bezradny. Jeszcze przed końcem drugiej połowy wynik mógł podwyższyć Lamine Yamal, jednak piłka po jego uderzeniu trafiłą w słupek. Gdy wydawało się, że jest już po meczu, piłkarze Simona Inzaghiego wyprowadzili kontratak, zamieniony na gola w 93 minucie przez Francesco Acerbiego.

Czytaj również:  Kazimierz Deyna – ikona polskiego futbolu
Foto: The Independent

Potrzebna była dogrywka

Regulaminowy czas gry nie przyniósł roztrzygnięcia, potrzebna była zatem dogrywka. W niej dużo lepiej spisali się piłkarze Interu Mediolan. W 99 minucie spotkania Davide Frattesi zachował zimną krew w polu karnym FC Barcelony i precyzyjnym uderzeniem na długi słupek pokonał Wojciecha Szczęsnego. Zawodnicy Dumy Katalonii próbowali jeszcze stwarzać sytuacje do wyrównania, jednak wynik do końca meczu już się nie zmienił. Inter Mediolan stanie przed szansą zdobycia czwartego w historii klubu trofeum Ligi Mistrzów. Piłkarze Nerazzurrich w finale zagrają ze zwyciezcą pary PSG – Arsenal Londyn. W pierwszym meczu tych drużyn górą byli zawdonicy z Paryża. Rewanż już w środę 7 maja. Mecz finałowy zostanie rozegrany 31 maja na Alianz Arenie w Monachium.

Czytaj również:  FC Barcelona deklasuje Real Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii
Foto: Flashscore.com

Napisane przez: Tomasz Kielkucki

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane


Czytaj również:  Niesamowity mecz w Madrycie