News

FC Barcelona deklasuje Real Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii

today13 stycznia, 2025 40 5

Background
share close

FC Barcelona górą w meczu o Superpuchar Hiszpanii

Mecze pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną zawsze elektryzują fanów piłki nożnej na całym świecie. Te dwie najbardziej utytuowane drużyny z półwyspu iberyskiego miały okazję spotkać się ponownie w niedzielny wieczór w stolicy Arabii Saudyjskiej. Real Madryt zmierzył się z FC Barceloną w finale Superpucharu Hiszpanii. W półfinale rozgrywek Królewscy pokonali Mallorcę 3:0, natomiast Duma Katalonii ograła Athletic Bilbao 2:0. W tym ostatnim meczu mieliśmy okazję oglądać na boisku zarówno Roberta Lewandowskiego, jak i Wojtka Szczęsnego. Polski bramkarz znalazł się wyjściowym składzie po tym, jak na odprawę przedmeczową spóźnił się pierwszy bramkarz Blaugrany, Iniaki Pena. Hansi Flick postanowił ukrać Hiszpana sadzając go na ławce rezerwowych, dając tym samym szansę gry Wojtkowi Szczęsnemu. Real Madryt już po raz czwarty z rzędu zmierzył się w finale Superpucharu Hiszpanii z FC Barceloną. W latach 2022 oraz 2024 górą byli piłkarze ze stolicy Hiszpanii, natomiast w roku 2023 tryumfowała Duma Katalonii.

Foto: KGET.com

Dobry początek Realu Madryt, mocna odpowiedź FC Barcelony

Finał Superpucharu Hiszpanii był wyjątkowy dla polskich kibiców. Na boisku od pierwszej minuty zagrali bowiem zarówno Robert Lewandowski, jak i Wojciech Szczęsny. Niedzielny finał od początku rogrywany był w bardzo szybkim tempie. Już w czwartej minucie po groźnym strzale głową Raphinhy fenomenalną interwencją popisał się Thibaut Courtois. Na odpowiedź Królewskich nie trzeba było długo czekać. W 8 minucie meczu Kylian Mbappe przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, wpadł w pole karne FC Barcelony i uderzeniem z okolic 11 metra pokonał Wojciecha Szczęsnego. Barcelona próbowała odpowiedzieć już 2 minuty później, ale strzał Raphinhy minął bramkę Królewskich. Na wyrówanie musieliśmy czekać do 22 minuty, kiedy to po podaniu od Roberta Lewandowskiego, Lamine Yamal przebiegł kilkadziesiąt metrów z piłką i precyzyjnym strzałem zza pola karnego trafił na 1:1. W 36 minucie Camavinga faulował w polu karnym Gaviego. Po obejrzeniu powtórki VAR, sędzia podytkował rzut karny, który na bramkę zamienił Robert Lewandowski. Niespełna 3 minuty później było już 3:1 dla Dumy Katalonii. Bramkę po uderzeniu głową zdobył Raphinha. Jeszcze przed przerwą Blaugrana zadała Królewskim kolejny cios. Po kapitalnej kontrze FC Barcelony bramkę w doliczonym czasie pierwszej połowy zdobył Balde.

Czytaj również:  Poznaliśmy rywali Plaków w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026
Foto: Times

FC Barcelona w osłabieniu w drugiej połowie

Po pierwszych 45 minutach meczu Duma Katalonii prowadziła w finale Superpucharu Hiszpanii aż 4:1. Piłkarze Królewskich znaleźli się w beznadziejnej sytuacji i musieli mocno wziąć się do odrabiania strat w drugiej połowie meczu, aby myśleć o odwróceniu losów tej rywalizacji. Na drodze do tego celu bardzo szybko stanęli im piłkarze Blaugrany. Już w 48 minucie spotkania swojego drugiego gola zdobył Raphinhia. Przy stanie 5:1 dla Barcelony, tylko cud mógł Realowi Madryt. Piłkarze ze stolicy Hiszpanii wciąż próbowali swoich szans. W 57 minucie z kolejnym atakiem ruszył Kylian Mbappe. Wojciech Szczęsny wybiegł za pole karne i zatrzymał faulem francuskiego zawodnika w okolicach osiemnastego metra. Za to zagranie Polak zobaczył czerwoną kartkę. Rodrygo precyzyjnym strzałem zamienił rzut wolny na bramkę dla Realu Madryt. Jak się później okazało był to ostatni gol tego wieczora. Mimo przewagi, piłkarze Królewskich nie zdołali już zagrozić bramce Iniakiego Peny. Mecz zakończył się zwycięstwem FC Barcelony 5:2.

Czytaj również:  Reprezentacja Polski “wyprowadza się” ze Stadionu Narodowego
Foto: Sports illustrated

Written by: Tomasz Kielkucki

Oceń

Post comments (0)

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *