News

Blamaż Reprezentacji Polski w Lidze Narodów

today19 listopada, 2024 32

Background
share close

Reprezentacja Polski spada z najwyższej Dywizji Ligi Narodów

W miniony piątek i poniedziałek nasza Kadra rozegrała ostatnie mecze grupowe piłkarskiej Ligi Narodów. Naszymi rywalami była Portugalia oraz Szkocja. Zgrupowanie rozpoczeliśmy w poniedziałek 11 listopada w Porto. Jak pisaliśmy wcześniej, ze sztabu reprezentacji docierały informacje o kolejnych kontuzjach naszych zawodników. Zaczęło się od doniesienia o urazie pleców Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan miał się go nabawić w meczu ligi hiszpańskiej z Realem Sociedad. Łącznie przed pierwszym meczem Ligi Narowód z urazami zmagało się aż 7 zawodników. Jakby tego było mało, podczas rozgrzewki przed meczem z Portugalią kontuzji doznał Sebastian Szymański, a już po 30 miutach pierwszej połowy plac gry opuścił Bartosz Bereszyński.

Foto: Eurosport

Sromotna porażka z Portugalią

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem piątkowego meczu Reprezentacja Polski zachowywała matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Narodów. Z nadziei tej bardzo brutalnie odrał nas Cristiano Rolando wraz z kolegami. Nasza Kadra przegrała mecz z Portugalią aż 1:5, a sam Ronaldo zdobył w nim dwie bramki. Pierwszą z rzutu karnego, na tzw. panenkę, po raz drugi wykonując bardzo efektowną przewrotkę. O ile w pierwszych 45 minutach Biało- Czerwoni wypadli bardzo przyzwoicie (wynik do prezerwy 0:0) to drugiej połowie nasi piłkarze odstawali znacząco jakościowo i szybkościowo od swoich rywali. Do historii przejdzie zapewne kompromitacja z próbą wpuszczenia na boisko Karola Świderskiego. Próbą nieudaną, bo jak się okazało nazwiska napastnika zabrałko w protokole meczowym.

Czytaj również:  Kolejne piłkarskie emocje. Polska zagra dziś z Portugalią
Foto: Inside Sport

Mecz o wszystko przeciwko Szkocji

Po piątkowej porażce, Polakom pozostała już tylko walka o trzecie miejsce w grupie, dające możliwość zagrania w barażach o utrzymanie się w Dywizji A. Rywalem była reprezentacja Szkocji, niesiona piątkowym zwycięstwem nad Chorwacją (1:0). Już po 3 minutach poniedziałkowego spotkania na Stadionie Narodowym przegrywaliśmy 0:1. Takim wynikiem zakończyła się też pierwsza połowa spotkania. W drugiej nasza Reprezentcja fragmentami pokazaywała bardzo dobry jakościowo futbol. Kadrowicze stwarzali bardzo wiele sytuacji, brakowało jednak precyzji i szczęścia w wykończeniu. Dopiero w 59 minucie potężnym strzałem zza pola karnego popisał się Kamil Piątkowski, dając nam upragniony remis. Remis, ktory dawał nam możliwość gry w barażach. Ta myśl prawdopodobnie rozluźniła Biało- Czerwonych, bo po zdobyciu wyrównującej bramki wyraźnie spadło tempo meczu. Uśpioną czujność naszej Kadry wykorzystali w doliczonym czasie Szkoci, zdobywając gola na 2:1. Ten wynik zapewnił im grę w barażach o utrzymanie, a nam dał spadek do Dywizji B Ligi Narodów. Spadek tym boleśniejszy, iż pierwszy raz od utworzenia Ligi Narodów nie będziemy występować na najyższym poziomie tych rozgrywek.

Foto: TVP Sport

Co dalej z selekcjonerem?

Po dwóch bolesnych porażkach w listopadowych meczach Ligi Narodów na Reprezentację Polski spadła fala krytyki zarówno ze strony kibiców jak i dziennikarzy, byłych piłkarzy oraz ekspertów. W poniedziałek nasi piłkarze zostali pożegani gwizdami przez kibiców zgromadzonych na PGE Narodowym. W sześciu meczach Biało- Czerwoni odnieśli tylko jedno zwycięstwo (1:0 przeciwko Szkocji), jeden remis (1:1przeciwko Chorwacji), cztery mecze zakończyły się porażką. Straciliśmy w sumi aż 16 bramek. Po nieudanej dla nas fazie grupowej zaczęto zadawać pytania o przyszłość selekcjonera Michała Probierza. Sam zainteresowany, zapowiedział że o żadnej dymisji na razie ne myśli, dodając że czeka go jeszce sporo pracy z Kadrą.

Mam pomysł na dalszą pracę. Nie rozważam dymisji. Pewne elementy wymagają poprawy, ale nie mam problemów, by dalej je rozwijać i prowadzić kadrę. Uważam, że idziemy w dobrym kierunku… Akceptuję krytykę, ale nie powiem, że wszystko robimy źle” Michał Probierz

Foto: Onet.pl

Selekcjonera w swoich słowach bronił także prezes Poslkiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza:

“Nie myślę o tym, żeby Michała Probierza zwalniać. Chcę się z nim spotkać i porozmawiać. Trener będzie musiał przygotować raport, w którym opisze wszystkie rzeczy, które zrobił dobrze i nakreśił ścieżkę rozwoju, ścieżkę gry o mistrzostwa świata” Cezary Kulesza

Foto: Futbol News

Written by: Tomasz Kielkucki

Oceń

Post comments (0)

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


0%