Kłopoty kadrowe Biało- Czerwonych

W miniony poniedziałek, 11 listopada, Reprezentacja Polski rozpoczęła w Porto zgrupowanie przed ostatnimi w tym roku meczami grupowymi w piłkarskiej Lidze Narodów. W zasadzie od samego początku z obozu Biało- Czerwonych docierały do nas informacje o kolejnych urazach polskich kadrowiczów. Podczas pierwszej konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Michał Probierz poinformwał dziennikarzy, iż w zgrupowaniu nie weźmie udziału Robert Lewandowski. Powodem absencji naszego kapitana jest uraz pleców, którego nabawił się on w niedzielnym meczu z Realem Sociedad. Pierwszy trening reprezentacji opusciło łącznie aż 7 piłkarzy. Byli to Krzysztof Piątek, Kamil Piątkowski, Bartosz Kapustka, Bartosz Slisz, Michael Ameyaw, Adam Buksa oraz Sebastian Szymański. Jak narazie wiadomo, iż przeciwko Portugalii na pewno nie zagrają Bartosz Kapustka, Przemysław Frankowski oraz Michael Ameyaw.

Problemy z kontuzjami także w innych drużynach

Reprezentacja Polski nie jest jedyną, która w ostatnim czasie zmagała się z problemami kadrowymi. Ze składu Angielskiej drużyny przed czwartkowym meczem z Grecją wypadło aż 9 piłkarzy. Byli to Jarrad Branthwaite, Phil Foden, Trent Alexander Arnold, Declan Rice, Bukayo Saka, Cole Palmer, Jack Grealish, Levi Colwill oraz Aaron Ramsdale.Dla Synów Albionu wczorajszy mecz był bardzo ważny w kontekście awansu do dywizji A Ligi Narodów, ponieważ Grecja była dotychczasowym liderem w grupie 2. Ponadto w październikowym spotkaniu rozgrywanym na Wembley niespodziewanie pokonali oni gospodarzy 2:1. Tym razem, mimo kontuzjj, Anglicy udanie zrewanżowali się Grekom, pokonując ich 3:0. Tym samym zajęli oni pierwsze miejsce w grupie 2 dywizji B, premiowane awansem do dywizji A.

Skomplikowana sytuacja Reprezntacji Polski

Przed listopadowymi meczami nasza kadra znajduje się na 3 miejscu Grupy 1 z dorobkiem 4 punktów. Liderem jest nasz dzisiejszy rywal, drużyna Portugali z 10 punktami na koncie. Za nimi znajdują się Chorwaci, którzy wywalczyli 7 punktów. Tabelę zamyka Szkocja, która do tej pory zgromadziła tylko 1 punkt. Dwie najlepsze drużyny z każdej grupy dywizji A awansują bezpośrednio do fazy pucharowej rozgrywek. Ekipy z miejsc trzecich zagrają w meczach barażowych o utrzymanie się w dywizji A, natomiast reprezentacje z ostatnich miejsc spadną do Dywizji B. Dryżyna Michała Probierza ma co prawda matematyczne szanse na to aby zakwalifikować się jeszcze do fazy pucharowej. Aby się to jednak stało, Biało- Czerwoni muszą wygrać dwa ostatnie mecze, oraz liczyć na korzystne wyniki w pozostałych spotkaniach grupy 1. Naszym pierwszym rywalem będzie drużyna Portugalii. Mecz już dziś wieczorem o 20:45 czasu polskiego na Estadio Do Dragao w Porto. Trzy dni później, 18 listopada zagramy ze Szkocją na PGE Narodowym w Warszawie.