Żeńska drużyna FC Barcelony awansowała do finału Ligi Mistrzów

W niedzielne popołudnie na stadione Stamford Bridge w Londynie odbył się rewanżowy mecz półfinałowy piłkarskiej Ligi Mistrzów kobiet. Londyńska Chelsea podejmowała u siebie FC Barcelonę. Drużyna Dumy Katalonii, przystępowała do tego spotkania w roli faworyta, gdyż w pierwszym meczu pokonała ona The Blues 4:1. Niedzielny rewanż rozpoczął się pod dyktando zawodniczek Chelsea, które częściej utrzymywały się przy piłce i praktycznie zamknęły drużynę FC Barcelony na ich połowie. Niestety przewaga na boisku nie przekładała się na wynik. W 25 minucie meczu po szybkim kontraataku bramkę na 1:0 dla Dumy Katalonii zdobyła Aitana Bonmati. Tuż przed przerwą zawodniczki FC Barcelony zdobyły dwa kolejne gole. Najpierw w 41 minucie do siatki rywali trafiła Ewa Pajor a dwie minuty później fantastycznym uderzeniem zza pola karnego wynik podwyższyła Claudia Pina.

FC Barcelona w finale po raz piąty z rzędu

Po przerwie zawodniczki Chelsea Londyn po raz kolejny przejeły inicjatywę w meczu, starając się stowrzyć dogodną okazję do zdobycia gola, jednak podobnie jak w pierwszych 45 minutach spotkania, tak i teraz brakowało precyzji w wykańczaniu akcji. W 90 minucie meczu gola na 4:0 zdobyła Salma Paralluelo. Zawodniczki The Blues zdołały odpowiedzieć dopiero w doliczonym czasie gry. W 91 minucie Wieke Kaptein zdobyła bramką honorową dla Chelesea Londyn. W dwumeczu FC Barcelona zdobyła w sumie 8 goli, tracąc przy tym dwa. Spory udział w tych zwycięstwach miała Ewa Pajor. Nasza zawdoniczka trafiała do siatki rywali dwukrotnie. FC Barcelona w finale Ligi Mistrzów zmierzy się z drużyną Arsenalu Londyn, która pokonała dziś Olympique Lyon 4:1 (5:3 w dwumeczu). Ten mecz zaplanowany jest na 24 maja w Lizbonie. Zawodniczki Blaugrany zagrają w finale Ligi Mistrzów po raz piąty z rzędu. Klub ze stolicy Kataloni tryumfował w tych rozgrywkach trzykrotnie, pierwszy raz w 2019 roku, oraz w latach 2023-24. Majowy finał będzie zatem dla nich okazją, aby zdobyć najcenniejszy europejski puchar klubowy po raz trzeci z rzędu.