Koniec sezonu dla Kyriego Irvinga

W trakcie poniedziałkowego spotkania pomiędzy Dallas Mavericks i Sacramento Kings poważnej kontuzji nabawił się Kyrie Irving. W pierwszej kwarcie spotkania lider drużyny z Teksasu zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanie. Uraz ten oznacza koniec sezonu dla 32- letniego obrońcy. Jest to kolejne, poważne osłabienie dla Dallas Mavericks, Kyrie Irving jest bowiem liderem drużyny i jednym z najlepszych rozgrywających ligi NBA. W obecnych rozgrywkach notował on statystki na poziomie 24.7 punktu, 4.8 zbiórki i 4.6 asysty na mecz. Z powodu kontuzji trener Mavs, Jason Kidd, nie może korzystać z Derecka Liveleya, Daniela Gafforda, PJ Washingtona oraz pozyskanego niedawno Anthonego Davisa.

Koniec marzeń o mistrzostwie dla Dallas Mavericks

Poprzedni sezon był bardzo udany dla ekipy z Teksasu. Drużyna prowadzona przez niesamowity duet Luka Doncic- Kyrie Irving dotarła po raz pierwszy od 2011 roku do finałów NBA. Tam musiała uznać wyższość Boston Celtics. Obecne rozgrywki miały być równie udane dla Dallas Mavericks. Miały być, ale niestety od początku sezonu z powodu urazów sporo meczów opuścić musiał Luka Doncic. Władze klubu, tracąc cierpliwość do słoweńskiego zawodnika, oraz chcąc budować silną drużynę, zdolną do wygrywania mistrzostw, postanowiły dokonać sensacyjnej wymiany z Los Angeles Lakers. Na mocy tej wymiany do Jeziorowców trafił Luka Doncic, a w zamian drużyna z Teksasu pozyskała Anthonego Davisa. Potężny center miał gwarantować wzocnienie zarówno w obronie jak i w ataku Dallas Mavricks. W swoim debiutanckim meczu dla Mavs Anthony Davis zanotował 26 puntków i 16 zbiórek w zaledwie 31 minut gry przeciwko Houston Rockets. Niestety jego pierwszy mecz w nowej drużynie okazał się bardzo pechowy. 31- letni center doznał w tym spotkaniu urazu pachwiny i najprawdopodobniej opuści resztę sezonu.

Ciężkie czasy dla kibiców Dallas Mavericks

W obliczu kontuzji Davisa oraz poniedziałkowego urazu Kyriego Irvinga wydaje się raczej niemożliwe, aby Dallas Mavericks powtórzyli sukces z poprzedniego sezonu. Na chwilę obecną ekipa z Teksasu zajmuje 10 miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 32 zwycięstwe i 30 porażek. Teoretycznie daje im to szansę na grę w tunieju play-in i szansę na grę w play offach. Trudno sobie jednak wyobraźić, aby po stracie kluczowych zawodników, zespół utrzymał pozycję gwarantującą grę w fazie pucharowej w aktualnym sezonie. Nie jest to niestety jedyna zła wiadomość dla kibiców Mavs w ostatnim czasie. Dyrektor generalny Dallas Mavericks Nico Harrison zapowiedział bowiem 8 procentową podwyżkę blietów na domowe mecze od sezonu 2025-26.