Wielka Brytania

Mężczyzna wspiął się na wieżę zegarową King’s Cross w Londynie z psem i transparentem „Wolność dla Iranu”

today2 września, 2025 41

Tło
share close

We wtorek, 2 września 2025 roku, londyńscy pasażerowie na stacji King’s Cross byli świadkami niezwykłego protestu. Mężczyzna wspiął się na ponad 30-metrową wieżę zegarową, trzymając na rękach swojego psa i rozwijając transparent z hasłami: „Iran belongs to its people” oraz „Freedom for Iran”.

 

Foto: Pixabay

Protest na King’s Cross: co się wydarzyło?

Około godziny 8:00 rano mężczyzna, ubrany w czarną koszulkę z napisem „No to war”, rozpoczął wspinaczkę na wieżę zegarową. W dłoniach trzymał małego psa rasy podobnej do Pomeraniana. Na szczycie budynku rozwinął baner z napisami w języku angielskim i farsi, wzywającymi do wolności dla Iranu. Transparent zawierał także logo ruchu Freedom Movement of Iran, zakazanego w ojczyźnie ugrupowania pro-demokratycznego.

Podczas akcji protestujący robił selfie, prowadził wideorozmowy i rozmawiał z przechodniami oraz służbami ratunkowymi.

Reakcja służb i bezpieczeństwo psa

Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze British Transport Police, strażacy z London Fire Brigade oraz medycy. Obszar przed stacją został odgrodzony, a część wyjść z peronów 1–8 czasowo zamknięto. Ruch kolejowy nie został jednak istotnie zakłócony.

Najwięcej emocji wzbudził los psa. Po około trzech godzinach strażakom udało się namówić mężczyznę do oddania zwierzęcia. Gdy pies został bezpiecznie przekazany ratownikom, tłum świadków nagrodził akcję gromkimi brawami.

Zakończenie protestu i aresztowanie

Około godziny 11:50, po niemal czterech godzinach negocjacji i opadach deszczu, mężczyzna zdecydował się zakończyć akcję. Strażacy pomogli mu zejść z wieży za pomocą podnośnika. Następnie został aresztowany pod zarzutem spowodowania publicznej uciążliwości (public nuisance).

Znaczenie protestu

Incydent na King’s Cross Station w Londynie szybko stał się viralem w mediach społecznościowych i został szeroko opisany przez brytyjskie media. Protestujący chciał zwrócić uwagę opinii publicznej na sytuację w Iranie, podkreślając, że kraj ten należy do jego obywateli, a nie władz autorytarnych.

Napisane przez: Agnieszka Chabuda

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane