Wiosna 2025 roku została uznana za najsuchszą w Wielkiej Brytanii od ponad 170 lat.

Od marca do połowy maja spadło zaledwie 80,6 mm deszczu, co czyni ten okres rekordowo suchym od 1852 roku. Obecna sytuacja wywołuje ogromne obawy wśród rolników i ekspertów ds. środowiska.

Susza zagraża rolnictwu

Brak opadów deszczu powoduje poważne problemy dla brytyjskiego rolnictwa. Gleby wysychają, a rośliny rosną znacznie wolniej. Szczególnie zagrożone są uprawy ziemniaków, zbóż oraz buraków cukrowych. Wielu rolników już teraz zgłasza straty i ostrzega, że zbiory w 2025 roku mogą być jednymi z najgorszych od lat.

Możliwe ograniczenia w zużyciu wody

W odpowiedzi na pogłębiający się kryzys, Agencja Środowiska rozważa wprowadzenie ograniczeń w użyciu wody, takich jak zakazy podlewania ogrodów wężami. Poziomy wód gruntowych i w zbiornikach retencyjnych są alarmująco niskie, a przepływ wielu rzek osiąga najniższe wartości od dziesięcioleci.

Prognozy pogody nie napawają optymizmem

Choć meteorolodzy zapowiadają możliwe opady deszczu w najbliższych dniach, eksperci ostrzegają, że krótkotrwałe opady nie wystarczą, by zrównoważyć wielotygodniowy deficyt opadów. Jeśli warunki się nie poprawią, susza może sięgnąć lata i spowodować dalsze problemy gospodarcze oraz środowiskowe.

Apel o wsparcie dla rolników

Narodowa Unia Rolników (NFU) zaapelowała do rządu o pilne działania mające na celu pomoc rolnikom. Proponowane rozwiązania to m.in. inwestycje w infrastrukturę wodną, rozwój zbiorników retencyjnych i wdrażanie technologii nawadniających. Organizacja zwraca także uwagę na konieczność przygotowania planów adaptacyjnych do coraz częstszych i dłuższych okresów suszy.

Rok 2025 przynosi Wielkiej Brytanii jedną z najbardziej ekstremalnych susz w historii. Jej skutki już teraz odczuwają rolnicy, a prognozy wskazują, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Konieczne są szybkie działania na poziomie lokalnym i ogólnokrajowym, aby zminimalizować skutki klimatycznej anomalii i zabezpieczyć przyszłość rolnictwa.