Kolejna wygrana Mateusza Gamrota w federacji UFC

W minioną sobotę Mateusz Gamrot stoczył kolejny pojedynek w formule MMA podczas gali UFC Vegas 107. Jego rywalem był pochodzący ze Słowacji Ludovit Klein, który do starcia z Polakiem podchodził z serią trzech kolejnych wygranych walk. Popularny “Gamer” pokonał Kleina jednogłośną decyzją sędziów (30–27, 30–27, 30–27) po trzech rundach walki w kategorii lekkiej. Gamrot dominował w każdej z rund, kontrolując tempo pojedynku i skutecznie obalając przeciwnika. Choć Klein starał się zaskoczyć Polaka kontratakami, Gamrot utrzymał przewagę, nie dając rywalowi szans na przejęcie inicjatywy.

Kto natępnym rywalem Gamrota?

Sobotnie starcie z Ludovitem Kleinem było dla Mateusza Gamrota powrotem do oktagonu po blisko rocznej przerwie. Jego ostatnia walka miala bowiem miejsce 17 sierpnia 2024 roku podczas gali UFC 305 w Austarlii. Wówczas Gamer przegrał z Danem Hookerem po niejednogłośnej decyzji sędziów. Tamta porażka kosztowała naszego rodaka spadek w rankingu wagi lekkiej aż o trzy pozycje, z piątej na ośmą lokatę zestawienia. Po sobotnim zwycięstwie na Kleinem pozostaje pytanie o to kto mógłby być następnym rywalem Polaka. Nie jest tajemnicą, że Gamrot chciałby w niedalekiej przyszłości powalczyć o pas kategorii lekkiej. Sam zainteresowany powiedział w wywiadzie udzielonym zaraz po walce, że chciałby stanąć w oktagonie naprzeciwko Paddiego Pimbletta. Gamer nie przebierał przy tym w słowach, nazywając Anglika “idiotą z Europy”. Pochodzący z Liverpoolu Pimblett swój ostatni pojedynek stoczył 12 kwietnia. Podczas gali UFC 314 wygrał przez techniczny nokaut z Michaelem Chandlerem. Aktualnie zajmuje on 8 pozycję w rankingu wagi lekkiej o jedną niżej od Mateusza Gamrota.